25 października Ruch Narodowy, wraz z Młodzieżą Wszechpolską, stanął w obronie katowickiej katedry. Broniliśmy kościoła przed atakami lewicy. Udało się nam. Nasza akcja była spontaniczna, była reakcją na wydarzenia w innych miastach, gdzie skrajna lewica i feministki, które stoją na czele “protestów kobiet”, przerywała msze święte, atakowała kościoły, księży i wiernych. Obrażano uczucia religijne milionów polskich katolików, niszczono kościoły i pomniki. My, jako narodowcy, nie mogliśmy dopuścić do tego samego w Katowicach. Byliśmy atakowani słownie, obrzucani jajkami czy butelkami, aż ostatecznie atakowani fizycznie. Nad wściekłym tłumem powiewał czerwony sztandar. Ataki odparliśmy. Kiedy “protest kobiet” odszedł spod katedry, pomodliliśmy się i rozeszliśmy się do domów. Bronimy wiary, prawa i porządku.